GOD BLESS YOU
Podziękuj kardynałowi Josephowi Zenowi za jego niezłomną postawę
i walkę o prawdziwą jedność chińskich katolików z Kościołem!
3703 – tyle osób podpisało się pod podziękowaniami
GOD BLESS YOU
Podziękuj kardynałowi Josephowi Zenowi za jego niezłomną postawę
i walkę o prawdziwą jedność chińskich katolików z Kościołem!
3703 – tyle osób podpisało się pod podziękowaniami
Emerytowany biskup Hongkongu kardynał Joseph Zen stanowczo sprzeciwia się układom pomiędzy komunistycznymi Chinami, a Watykanem. Zwraca uwagę na negatywne dla Kościoła katolickiego w Państwie Środka skutki polityki Stolicy Apostolskiej. Wielu katolików w Chinach nie uczęszcza na Msze, które sprawują uznawani przez komunistyczne państwo biskupi.
Kardynał Joseph Zen wielokrotnie podkreślał, iż “Patriotyczne Stowarzyszenie Katolików Chińskich” jest schizmatyckie, gdyż znajduje się pod całkowitym wpływem komunistów.
Za swoją działalność i bezkompromisowość był wielokrotnie prześladowany, więziony, atakowany zarówno psychicznie, jak i fizycznie.
Podziękujmy mu za jego ciężką pracę i walkę o prawdziwą jedność Kościoła. Zapewnijmy go również o modlitwie za niego i w intencji prześladowanych chrześcijan w Państwie Środka, którzy nie chcą być członkami inwigilowanego przez aparat państwowy “Patriotycznego Stowarzyszenia”.
Jego Eminencja Kardynał Joseph Zen
Emerytowany Biskup Hongkongu
Wasza Eminencjo, Czcigodny Księże Kardynale!
Z wielką trwogą obserwuję to, co dzieje się w Chinach i to, w jaki sposób prześladuje się chińskich katolików, którzy pragną zachowania wierności Kościołowi i pozostania w ścisłej jedności z braćmi i siostrami w Mistycznym Ciele Chrystusa.
Pragnę podziękować za niezłomną postawę Waszej Eminencji, pomimo aresztowań i całego zła, które “rząd” kieruje w kierunku Waszej Eminencji. Postawa Waszej Eminencji umacnia w wierze i darzy nadzieją, że choć współczesny świat w imię systemów politycznych i ideologicznych, posunie się do prześladowań, ataków czy zabijania, Kościół przetrwa, “a bramy piekielne Go nie przemogą”. Skoro bowiem uderzony pasterz nie ucieka, lecz pozostaje bronić swoje owce, jasnym staje się cel naszego życia – zbawienie, życie wieczne i królowanie Chrystusa, nie tylko w naszych sercach, ale w całym wszechświecie, nie tylko w przyszłości, ale już teraz, pośród nas.
Choć przebywam na drugim końcu świata, pragnę zapewnić Jego Eminencję o swojej skromnej modlitwie. Błagam Boga za pośrednictwem Jego Niepokalanej Matki, aby miał w swej opiece zarówno Waszą Eminencję, jak również wszystkich chińskich katolików, którzy pragną jedności i wierności Kościołowi, i odrzucają współpracę ze schizmatyckimi organizacjami komunistycznymi.
Niech Chrystus błogosławi Kościołowi katolickiemu w Chinach!
Szczęść Boże!
więcej >>